Czasem wystarczy oddech.

 Szutrowa droga, rower i wiatr, który przegania myśli.

Lubię ciszę, zapach lasu i ten moment, gdy kończy się asfalt, a droga zamienia się w przygodę.

 Ten blog to zapis moich ucieczek — nie tylko samotnych, rowerowych, fotograficznych, ale też trochę życiowych.

Jeśli też czujesz, że czasem trzeba po prostu zniknąć — rozgość się.


Rower Bianchi na moście nad kanałem Odry, Dolny Śląsk. Fot. Szutrowe Myśli.
Most nad kanałem Odry. Rower: Bianchi impulso Comp. Fot. Szutrowe Myśli

– uciekam dalej zanim mnie dogoni świat

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pierwiastek podróżnika, czyli planowanie wyprawy.

Część 5 - Tulipanowy zachwyt